Przysięga ślubna, czyli powiem Ci, jak Cię kocham
Przysięga ślubna – tradycja, która coraz bardziej jest zadomowiona także u nas. Piękny zwyczaj przeczytania kilku najważniejszych słów w chwili, kiedy ze wzruszenia tak trudno zebrać myśli. Warto na to znaleźć czas i w skupieniu wcześniej napisać ukochanej osobie wszystko to, co sprawiło, że znaleźliście się razem właśnie tu i teraz.
Co może być w przysiędze ślubnej
W zasadzie to… wszystko. Może to być bardzo osobisty, szczery list, pisany własnymi słowami. Może być wiersz, słowa piosenki, cytat z książki lub filmu. Ważne, aby odzwierciedlić to, co czujemy i przekazać to w taki sposób, aby nasza „druga połówka” wiedziała, o co chodzi w tej „zaszyfrowanej” wiadomości.
Gdzie i kiedy odczytać przysięgę małżeńską?
Idealny moment jest na zarówno podczas ceremonii kościelnej, jak i cywilnej. Trzeba to tylko ustalić cześniej, aby ani pracownik USC, jak i kapłan nie byli zaskoczeni impulsywnym wystąpieniem. Zróbcie to z szacunkiem, w skupieniu – przysięga nie może być składana w pośpiechu i przymrużeniem oka; wymaga ciszy i pełnego zaangażowania.
Papier zniesie wszystko
Po uroczystości nie pozbywajcie się swoich przysiąg małżeńskich. Wklejcie je do albumów ze zdjęciami, a gdy przyjdzie co do czego, zawsze można powiedzieć: „Mam to na piśmie!” 🙂